Niezależnie czy świeci słońce, czy też pada warto być na wodzie ubranym. W ciepły, słoneczny dzień ubranie powinno być lekkie i przewiewne, najlepiej ze sztucznych materiałów, które łatwo wysychają. Warto zaopatrzeć się też w czapkę chroniącą od wiatru lub słońca. Słońce na wodzie bywa zdradliwe. Wydaje się nam, że jest przyjemnie chłodno (bo woda jednak chłodzi, nawet latem :)), a po spływie okazuje się, że mamy udar słoneczny lub poparzenie III stopnia. Gdy jest zimno i wietrznie powinniśmy ubrać się w nieprzemakalne kurtki.
Postarajmy się też pływać w obuwiu - chroni nasze stopy, gdy musimy wejść do wody. Dobrze sprawdzają się zapinane klapki - nie gubimy ich w wodzie lub specjalne obuwie do sportów wodnych. Ostatecznie trampki.
Jeśli nosimy okulary, warto zaopatrzeć się w specjalne gumki mocowane z tyłu. Uchroni to nas przed zgubieniem. Warto na spływ ubierać zapasowe stare okulary. Nie raz się zdarzyło, że kilkaset złotych poszło na dno.
|
jak myślicie, czego szukają? :)
|
Zabezpieczony pakiet ubrań na zmianę
zabieramy komplet ubrań na przebranie zapakowany w szczelne worki. (mogą to być specjalistyczne worki produkowane specjalnie w tym celu. Są do kupienia w sklepach turystycznych i sportowych. Ich cena waha się od 30 zł do 100 zł w zależności od wielkości i wykonania. Można też posłużyć się dużymi workami na śmieci (kupujmy grube i duże 120 l). Tu trzeba zadbać o porządne szczelne zawiązanie worka i dbanie aby przy wkładaniu do kajaka go nie porwać. Warto mieć taki komplet nawet jeśłi wydaje nam się, że będzie ciepło i szybko wrócimy do domu. Na wodzie może się zdażyć wszystko i ciepłe suche ciuchy bywaja na wagę złota. W przypadku gdy kończy się nam zapas suchych ubrań należy nałożyć na siebie worki foliowe. Można z nich zrobić koszulę i sukienkę - bardzo skutecznie chronią przed zimnem. Warto mieć komplet przeciwdeszczowy z cienkiego nieprzemakalnego materiału. Dobrze się sprawdza w trudnych warunkach.
|
Pojemnik na sprzęt
Przygotować szczelny mały pojemnik ( dostępne w sklepach turystycznych) lub np małe wiaderko po farbie gdzie schowamy telefon, dokumenty, kluczyki, aparat fotograficzny itp). warto go przymocować do kajaka za pomocą kawałka linki. Gdy wpadamy do wody, nie ma nic bardziej pociesznego niż uganianie się za swoimi rzeczami po całej rzece - nawet tymi pływającymi.
To kolejna uwaga. należy dbać o to, by w kajaku pałętało się luzem jak najmniej rzeczy. Po wpadce do wody szukanie rozpływającego się i tonącego ekwipunku bywa denerwujące.
|
Dodatkowe wyposażenie
- 4 m linki do cumowania kajaka,
- apteczka - jedna na cały spływ wystarczy. Można ją zabrać z samochodu,
- czerpak do wybierania wody z kajaka. Można go zrobić z butelki pet,
- gąbka do wybierania resztek wody,
- nóż, albo scyzoryk,
- gwizdek,
- krem przeciwsłoneczny,
- zapasowe worki na śmieci,
- wodoodporna srebrna wzmacniana taśma samoprzylepna do szybkich napraw sprzętu.
|
Jedzenie
Spływy są z reguły kilku godzinne. Aby przeżyć ;) wystarczy nam butelka 1,5l wody, kilka kanapek oraz czekolada do podładowania akumulatorów, gdyby przez przypadek zachciało nam się wiosłować. Można zabrać kiełbaski i inne frykasy jeśli planujemy po drodze ognisko.
Alkohol na spływie to niestety częsty widok. Sporo niedzielnych kajakowiczów korzysta z tego daru niebios z ułańską fantazją. Jest to o tyle niebezpieczne, że strasznie ciężko wysiada się z kajaka będąc w stanie nietrzeźwym. Grozi to kąpielą lub nawet utonięciem. Nie mówiąc o uciążliwości takiego towarzystwa dla otoczenia. Poza tym tracimy w ten sposób najważniejszy element spływu - możliwość podziwiania pięknych okoliczności przyrody. Temat rzeka... :(
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz